Wkrótce zaczyna się mecz, więc postanowiłem spożytkować ten czas na jego zmarnotrawienie. To jest na napisanie osiemnastej notki dwudziestego szóstego na dwudziestym czwartym salonie.
Dzisiejszym tematem przewodnim będzie "sport i prognoza pogody". A odcinek sponsorowany jest przez literkę "P" oraz firmę produkującą markowy sprzęt sportowy w Chinach.
Jak powszechnie wiadomo, sport dzisiaj nie jest taki jak dawniej. Za moich czasów wszystko było piękniejsze, lepsze i w ogóle. Nikt się nie szprycował, nikt nie robił brazylijskich ani kenijskich zaciągów do reprezentacji, wandali nie było na stadionach, sportowcy mieli szacunek dla swoich rywali i walczyli nie o pieniądze, ale o splendor i chwałę dla swojego kraju/klubu.
Dziennikarze i blogerzy nie wyśmiewali się, kiedy się komuś nie udało zwyciężyć. Bo kiedyś dziennikarzami i blogerowymi specjalistami od sportu nie zostawali ci, którym nie udało się zrobić kariery. Podobnie jak krytykami filmowymi nie zostawali ci, którym nie udało się zostać reżyserami.
No dobra, ale my nie o tym, jak było kiedyś, ale jak jest teraz. Teraz jest inaczej, bo mamy zaciąg zagranicznej myśli trenerskiej. Jak powszechnie wiadomo, zagraniczny trener różni się od polskiego tym, że jest Profesjonalistą. I jeszcze tym, że kiedy pracuje w Polsce, to wszyscy polscy działacze, trenerzy i dziennikarze kopią pod nim dołki. Jednocześnie usta mając pełne Pochwał pod jego adresem.
W tym miejscu należałoby powiedzieć, że na szczęście kibice są inni. Niestety, nie są. Ale kibic może sobie pozwolić na ten luksus, żeby jego łaska na pstrym koniu jechała. W końcu to dla niego te igrzyska - i on decyduje za co Płaci. O tyle, o ile nie są to igrzyska za pieniądze publiczne wydawane niezależnie od zapatrywań kibiców, ale siedziby zarządu spółki z udziałem Skarbu Państwa.
Kibic polski jest ponadto uwrażliwiony społecznie. On potrafi dostrzec, że za sportem kryje się coś więcej, kryje się Polityka. I domaga się od reprezentanta swojego kraju, wytrenowanego i wysłanego na igrzyska za jego krwawicę pobraną w drodze przymusu podatkowego, aby dodatkowo był jego własnym dyplomatą oraz obrońcą praw człowieka. Pan płaci, Pan wymaga.
Wszelakoż podstawową cechą nieodłącznie przynależną każdemu polskiemu fanowi sportu jest dogłębna znajomość tej tematyki. Powiadają, że to pozostałość po tym, że każdy Polak zna się na polityce - a skoro za sportem czai się polityka, to wszystko staje się jasne. Kiedyś ta cecha była właściwa tylko kibicom piłki nożnej, obecnie, wraz z Postępem i powszechną, Proeuropejską edukacją, roztacza się na dyscypliny wszelkiego rodzaju.
Obecnie każdy kibic bez zająknięcia jest w stanie ocenić jak i dlaczego został pokrzywdzony Małysz w ocenach za styl (w przerwach pomiędzy wypisywaniem na onecie, że "Małysz się skończył"), z jakiego powodu taktyka zespołu BMW Sauber była krzywdząca dla Kubicy (o ile nie najdzie go akurat ochota na napisanie notki na blogu o tym, że Kubica przy Raikkonenie to cienias) i czemu Krzynówek jest przez Niemców trzymany na ławce przed EURO 2008 (oraz jaki jest brzydki i nie potrafi grać w piłkę).
Tak moi drodzy, od polityki w sporcie ucieczki nie ma...
Dlatego domagam się większej ilości salonowych notek sportowych znawców na 24 Salonach!
Na zakończenie Prognoza Pogody:
Igrzyska olimpijskie w Pekinie odbędą się przy pogodzie dla bogaczy.
